08:11:00

Maseczki Lirene - przegląd


Lubię Lirene, choć nie produkują eko, naturalnych kosmetyków. Lubię ich kosmetyki, choć te w większości przypadków nie powodują u mnie reakcji "wow! (no okey... balsamy taką reakcję wywołują  i świetnie radzą sobie z moimi grubymi łapami 😈). Lubię ich produkty, bo są łatwo dostępne. Rossmann, Hebe, Natura i wiele innych drogerii... co kto woli.  Lubię ich maseczki, choć nie wszystkie są idealne 😉 Miałyśmy ostatnio z córką (niektóre stosowała ona, a niektóre  w zależności od potrzeb skóry) przyjemność wypróbować 13 maseczek Lirene. I... Kochane naprawdę nie zamierzam wciskać Wam kitu, że po jednym zastosowaniu maseczki odmłodniałam o dziesięć lat 😉 Maseczki tak samo jak inne produkty do pielęgnacji twarzy należy stosować regularnie. I to wtedy ich stosowanie przynosi widoczne rezultaty takie jak ujędrnienie skóry, efekt liftingu. Zakładam i to się u mnie sprawdza, że pojedyncza maseczka może moją skórę nawilżyć, świetnie oczyścić, jednorazowo rozświetlić (maseczki Lirene to wszystko robią - oczywiście w zależności od zastosowania 😊). Dlatego dzisiaj nie będę pisała, że maseczka nr 1 sprawiła, że moja skóra odmłodziła o 2 lata, maseczka nr 2, że o 3 lata, a maseczka nr 3 odmłodziła moją skórę jedynie o miesiąc, dwa... 😉 Dzisiaj pokażę Wam 13 maseczek, trochę o nich opowiem, ale raczej na zasadzie ich ogólnego przedstawienia, pokazania, że takie istnieją i fajnie się sprawdzają. 😊

MASECZKI PEEL - OF 

Dla mnie zupełna nowość, zdecydowanie najfajniejsze z tych maseczek. Dają najsilniejszy efekt. Odcinamy we wyznaczonym miejscu saszetkę, wsypujemy do miseczki zawartość, do drugiej części saszetki (swego rodzaju miarki) wlewamy wodę (u mnie był to jeden raz także hydrolat różany), przelewamy potem do miseczki, mieszany wszystko... i szybciutko nakładamy na twarz, bo inaczej, jeśli będziemy się opierały, ścierały po drodze do łazienki kurze... nawet dodanie wody i potraktowanie masy blenderem nie sprawi, że odzyska swoją wcześniejszą formę, nadającą się do nałożenia na twarz (sprawdziłam to....😉). 

Po pierwszym zastosowaniu troszkę ograniczyłam obszar nakładanie maseczek peel - of Lirene. Nie nakładałam ich na czoło, policzki, okolice nosa i obszar przed uszami (u niektórych panów w tym miejscu występują bokobrody), ponieważ wywoływały tam u mnie silne zaczerwienienie 😓 Myślę, że był to rodzaj reakcji uczuleniowej. Moja skóra okazała się za delikatna. Dla porównania muszę nadmienić, że moja córka zastosowała jedną maseczkę peel - of i zaczerwieniona nie była. Wszystko zależy od naszych osobistych predyspozycji. 😊

Maseczki przy nałożeniu całości, zastyga po dziesięciu / kilkunastu minutach do formy, w której możemy ją spokojnie z twarzy ściągnąć. Resztę zmywamy ciepłą wodą. Ogromnym atutem tych maseczek jest fakt, że cudownie pachną (szczególnie ta rozmarynowa!) 😊 To sprawia, że ich nałożenie staje się naprawdę chwilą relaksu i ukojenie. Przez to, że zastygają... jednocześnie dają uczucie napięcia, uniesienia i ujędrniania twarzy - fajne uczucie takiego jakby rusztowania 😊 Sprawdzają się świetnie przed wielkimi wyjściami, ponieważ poprawiają widocznie stan naszej twarzy (szczególnie ta złota ze złotem i perłą - ekspresowy lifting). Efekt utrzymuje się ok. jednego dnia, ale jest naprawdę przyjemny. Wiadomo - regularne ich używanie... daje dłuższy i utrzymujący się efekt i wpływa na poprawę naszego stanu skóry. W serii możemy znaleźć: 

  • Spirulinowe nawilżenie - Algowa maska głęboko nawilżająca
  • Witaminowy koktajl dla skóry - Rewitalizująca maska z witaminą C 
  • Olejkowe super odżywienie - Regenerująca maska z olejkiem rozmarynowym (ach, ten zapach...)
  • Ekspresowy lifting - Napinająca maska z 24 k złotem i perłą
  • Detoks i rozświetlenie - Glinkowa maska głęboko oczyszczająca







STANDARDOWE MASECZKI 

Maseczki najłatwiejsze w obsłudze, najtańsze, najszybsze w stosowaniu 😊 Nakładamy, czekamy aż się wchłoną... nadmiar usuwamy wacikiem. Szybkie i wygodne! Jednorazowe działanie - przede wszystkim nawilżające. 

A wśród nich: 
  • Super lifting. Rozświetlająca maska napinająca (biała perła, aktywny kompleks z kwasem rozmarynowym) - rozświetla już przy pierwszym użyciu. Polecam stosować szczególnie po nieprzespanej nocy 😉
  • Nawilżenie i odżywienie. Witaminowa miska ultra nawilżająca (wiśnia z barbados z wysoką zawartością witaminy c)
  • Redukcja zmarszczek. Bogata maska ujędrniająca ze złotą algą. (zawiera olejki, wit. E) - polecana na noc. 
  • Mineralny zabieg oczyszczający z zieloną glinką (detoksykująca guarana, kaolinowa glinka, złuszczające łupinki kakao) - 2 aplikacje






PEELINGI:
  • Oczyszczający zabieg z kwasami. Peeling enzymatyczny (kwasy owocowe, papaina) - dla mojej córki prawdziwy hit 😊
  • Głębokie oczyszczenie. Micropeeling wygładzający (lotos, bambus, lilia wodna, wyciąg z cytryny bogaty w witaminy A, C, PP)


ZABIEGI DWUETAPOWE

Bardzo lubię stosować zabiegi wieloetapowe w pielęgnacji skóry. To skoncentrowana pielęgnacja, dobrze dobrana... uwielbiam i sięgam po taki zabieg przynajmniej raz w tygodniu. Te z Lirene także polubiłam - sprawdziły się u mnie bardzo fajnie 😊
  • Hialuronowy zabieg wypełniająco - liftingujący (1. etap: Hialuronowe serum z zielonymi algami, 2. etap: Lipidowa maska napinająca) 
  • Migdałowy zabieg ujędrniający z elastyną morską (1. etap: Peeling micro - złuszczający z kwasem migdałowym, 2. etap: maska z olejkiem migdałowym i wit. E)



To już by było wszystko. Mam nadzieję, że w tym przeglądzie dojrzałyście jakąś maseczkę / zabieg, który by Was zainteresował. Lirene ma w swojej ofercie wiele maseczek, więc szansa, że znajdziecie coś dla siebie - jest ogromna 😊 Tu jeszcze nadmienię..., że żadna poza tymi peel - of nie wywoływała u mnie rekcji alergicznej. 😊 To było udane testowanie i pielęgnowanie! 😊A ile razy użyłam zaczarowanego słowa "lubię" 😊

32 komentarze:

  1. WoW, tyle ich tutaj że kiedy już prawie byłam pewna, którą z nich bym chciała wypróbować pojawiała się kolejna i kolejna ...:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jestem fanką wszelkich maseczek...na pewno nie zaszkodzą:-))

      Usuń
  2. Dzięki Lirene regularnie sięgam po maseczki :) też mam ten zestaw

    OdpowiedzUsuń
  3. Ile nowości! Mnie bardzo ciekawią te maseczki "DIY" peel off, może się w końcu na nie skuszę i przetestuję :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Mam kilka maseczek z tej serii. Te peel off jak dla mnie są mega. Jeszcze nie próbowałam tych dwufazowych ale zdecydowanie na dniach pójdą do użytku.Tak samo jak peelengi jak i standardowe są jeszcze przede mną

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dwufazowe też są ok...w ogóle lubię maseczki, bo to szybki efekt:-)

      Usuń
    2. Tak jak zresztą pisałam:-))

      Usuń
  5. Lubię kosmetyki tej firmy. Ostatnio stosuję Lirene Age Blocker - przeciwzmarszczkową maseczkę intensywnie wygładzającą. Jak na razie piorunujących efektów nie widać, ale może z czasem...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wszystko wymaga czasu, pierwsze zastosowanie może nas nawet zachwycić, ale żeby utrzymać efekt trzeba je stosować częściej - rzekłabym systematycznie!

      Usuń
  6. Bardzo lubię maseczki na twarz. Tych jeszcze nie miałam, ale pewnie wypróbuję.

    OdpowiedzUsuń
  7. ciekawe propozycje :)
    znam chyba tylko dwie, ale jakoś mnie nie zachwyciły, może reszta?
    Pozdrawiam serdecznie i miłej niedzieli

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To co dla jednego dobre, niekoniecznie sprawdza się u drugiego, ale próbować trzeba:-))

      Usuń
  8. bardzo duży wybór, na pewno jakieś wypróbuję :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może choć jedna lub dwie przypadną Ci do gustu:-))

      Usuń
  9. Nie słyszałam w sumie o nich wcześniej :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To teraz masz szansę , po zapoznaniu się z nimi może jakąś wypróbować:-))

      Usuń
  10. Bardzo lubię maseczki z Lirene ! ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Odpowiedzi
    1. Miłego testowania i oby się sprawdziła w działaniu:-)))

      Usuń
  12. Lubię maseczki peel off szczególnie zaciekawiłaś mnie tą rozmarynową ;p

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To wypróbuj, może również będziesz zadowolona:-))

      Usuń
  13. O kurecze ile tego masz <3

    Zapraszam https://ispossiblee.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  14. Taka różnorodność, że każdy może znaleźć coś dla siebie :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Opakowania, na pewno przykuwają wzrok.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ważna jest ich zawartość i czy ona tak się sprawdza, że potem przykuwa wzrok - nasz wygląd;-)

      Usuń

Copyright © Stara Kobieta... i ja , Blogger